i to jest podstawa, niemal wszystkiego.... Mówię do syna - idziemy do sklepu zakładaj buty... ten biegnie do kuchni rzuca się na szufladę ze szućcami pobiera łyżkę i biegnie po buty..... nie no z łyżką to jeszcze na zakupach nie byliśmy. W pierwszym momencie pomyślałam iż ma zamiar już na terenie "samu" rozpocząć konsumpcję jogurtu, ale nie.... włożył do buta i zaczął go wkładać przy jej pomocy... Rozbił mnie kompletnie...
wcześniej zdążył zdjąć skarpety, bo go "gniotły" i myślę że to było główne utrudnienie w założeniu obuwia :) Jestem dumna :)
Do mnie przyszły wyczekane " koralki" którymi się nieco rozczarowana, myśłałam, iż będą z materiału jeansopodbnego, a są z materiału takiego samego jak zeszłoroczne "chinosy" czyli rozciągliwego, choć nie tak jak jeans - gumowatego materiału- dopasowującego się do ciała. Przewiewne i lekkie idealne więc na lato. Kolor Bardzomi się podba, jest wesoły i energetyczny :)moge więc polecić :)
Pogoda dopisuje wszytko zaczyna się rozwijać, trwa się zazieleniła, oddycha się pełną piersią, kocham wiosnę :)
Oczywiście kolor wyszedł niemal różowy naprawdę jest taki
Wyglądasz absolutnie przepięknie :)Pokazujesz że nawet w ciąży można wyglądać mega fajnie :)
OdpowiedzUsuńSynek rewelacyjny :) Dzieci to jednak mają głowę na karku :)
Portki świetne i niesamowity zbieg okoliczności bo ja właśnie te same obserwuję sobie na allegro :)nawet od tego samego sprzedawcy :) Chyba się zdecyduję :)
HA HA!
OdpowiedzUsuńMyślę żę za taką cenę warto, chodzę cały dzień i są ok, dobrze zszyte nie rozłażą się, nawet sie nie rozciapały zbytnio, na lato idealne :)
I hasło: łyżka do butów nabiera nowego znaczenia:)
OdpowiedzUsuńA spodnie świetne, wyglądasz bardzo wiosennie i promiennie
hehehe Piotruś położył mnie na łopatki:)))))
OdpowiedzUsuńwyglądasz tak ślicznie, że nie mogę się napatrzeć:))
fajne te spodenki :)
OdpowiedzUsuńa synek pomysłowy :D
Pozdrawiam!!!
Koralki masz świetne! A przede wszystkim...ach, te nogi! ;-) Piotruś - jak zdążyłam zauważyć - od dłuższego już czasu jest best of the best...
OdpowiedzUsuń:-) I postaram się, postaram się....usmiechac u siebie (sorry, ale dopiero dziś zauważyłam, że w swoim przedostatnim poście, mam usmiech jakbym conajmniej ...zatwardzenie miała ;-) postaram się rozwiązać moje problemy żołądkowe jak najszybciej :P