Talia osy...

Hmm to jest wyzwanie zwłaszcza kiedy się jej nie ma na jakiś czas...... walczę z jej brakiem tworząc złudzenie chociaż.... a w tym pomagają wszelkiego rodzaju "wcięte" lub nadające wcięty kształt góry .. rozpięte profilowane marynarki, czy narzutki... beżowa marynarka jest świetnie uszyta bardzo ładnie nadaje mi pozory klepsydry podobnie jak czarna narzutka upchnięta na dnie szafy kupiona kiedyś pod wpływem impulsu w seku, rozmiar 44 albo 46 z naciąganymi obwiśniętymi kieszeniami które fajnie się układają nadając objętości bodrom a odejmująca talii kilka centymetrów.. i obcasy ... tyle mi do szczęścia wystarczy :) 






Z Pamiętnika Anki....

Mój lekarz oglądając mój kręgosłup stwierdził przyglądając mi się uważnie przez pewną chwilę, którą odebrawszy już za zły omen, uśmiechając się nieśmiało zapytałam elokwentnie

 - I co???
- Pstro, powiedz mi jak taka ładna dziewczyna może mieć takie niskie mniemanie o sobie???
- Hyyy???- mina chyba powiedziała wszystko bo Pan Dr nagle wypala
- Rwa kulszowa swoją drogą ale latami chodząc z opuszczoną głową nabawiłaś się nie tylko lekkiego garba ale i zwyrodnienia kości odcinka szyjnego!  Od razu widać że głowy wysoko to ty nie nosisz a powinnaś.... Mądra, śliczna dziewczyna i chodzi z głową w chodniku....Nic nie powiedziałm wiedziałam że ma rację, że nie wiem dlaczego chowam się przed ludźmi woląc być sama ze sobą... 


Dał mi do myślenia, faktycznie choć prostuję się to i tak licze płytki na chodniku, czy to wynik mojej niskiej samooceny czy braku zaufania do swoich nóg, które spuszczone z oka natychnmiast się plączą.... Postanowiłam iż bedę odtąd a przynajmniej,  że postaram się chodzić wyprostowana i uśmiechnięta... tak profilaktycznie :)



Komentarze

  1. Pan doktor ma racje, sliczna, madra, a zamiast glowe w chmurach to w betonie trzyma! buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak tak :) popieram doktorka,fajna babeczka jesteś więc nosek do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. głowa do góry:)
    kręgosłup trzeba prostować:)
    i nadal tak fajnie się ubierać:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :)