Wymyśliłam sobie spódnicę.... plisowankę, mandarynkową oczywiście, i z tej intenstwnej potrzeby zrodziła się ta oto układanka... przypadkowo wypatrzona tkanina przeistoczyła się po kwadransie w moje pragnienie :) szkoda tylko że bela materiału miała 90 cm szerokości i spódniczka nie jest tak powłuczysta jak sobie wymarzyłam pierwotnie ale taka długość jest wygodniejsza....
Daje duże pole do popisu...
hej spódnica ślicznosci i nawet nie wiem, w którym wydaniu wygląda najlepiej ! Buciki cudne !
OdpowiedzUsuńPrzepyszna ta spódniczka <3
OdpowiedzUsuńspódnica fajniutka :) i ma ładny kolorek :D
OdpowiedzUsuń