Do wcześniejszego posta!!!! Fotki mówią same za siebie :)))))))))
Pojechałam po wyniki krzywej.... I po drodze znalazło mnie beżowe swetrzycho :)
Opada na ramiona fajnie się układa, nie jest prześwitujący i ma dekold w serek ale i tak go kocham.... i kosztował 5 zł!!!! wyprzedaż zimowa :) nie ma jak być idiotą i kupować wiosną zimowe ciuchy....ale ponoć latem najlepiej kupować narty więc....
Dzień uważam za udany!!
Wybaczcie fryzurę ale tak wieje ze aż uszy urywa!!!
świetne pełne pozytywnej energii fotki! aż się do siebie zaśmiałam! świetne swetrzycho, neutralny kolor, świetne tło dla pieknych, wzorzystych apaszek i chust, brzuszek prezentuje się w nim kształtnie i apetycznie, pozdrawiam, wprawiłaś mnie w doskonały humor tymi fotkami :)
OdpowiedzUsuńto miałaś farta z tym swetrem:) fajny;)zdjęcia świetne! więcej takich:)
OdpowiedzUsuńNo nie wierzę własnym oczom!!! Takiej szczęśliwej to Cie tu jeszcze nie widziałam :-) I serce me się raduje, kiedy na Ciebie patrzę...Aż chce się żyć! A moja mordka sama się usmiecha (głupio trochę śmiać się do monitora, ale co tam! - i tak nikt nie widzi, a nawet jakby to co? :-) )
OdpowiedzUsuńA sweterek Ci się udało, bardzo Ci się udał :-) Ja jak mam jakiś nalot na okreslony kolor to kupuję bez opamiętania...a potem mi w szafie zalega tonę beżowych, czerwonych czy jakichś inszych modeli ;-0
ściskam....ale nie za mocno ;-)
Ha ha moje drogie cała ja :)))) po kilku takich wygłupach, na następnych fotkach jestem taka spokojna :)
OdpowiedzUsuńAle dziś nie mogłam się pohamować, być może pogoda, lub znalezisko :) Muszę tylko przystopować bo już odnowiłam kolekcję swetrów, oversajsów.... na nastęne 10 lat chyba...
Fajnie że wywołałam uśmiech na waszych buźkach :)
Fajne zdjęcia :) bardzo pozytywne...ja też muszę odwiedzić swojego lumpka :)
OdpowiedzUsuń