HELLO SPRING


Totalny luz blus. 
Słońce, las, wygoda, wdech, wydech. Ot grunt to się dotlenić, lepiej się myśli, spi, człowiek spokojniejszy, kalorie obiadkowe się spali.... 
Pewnie!
Psu, wystarczy hasło:
- A może byśmy poszli na SPACER???-  i czarna bryła sierści wytacza się z legowiska i  już tkwi przy drzwiach pukając ogonem: TAK PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ!! Zaraz obok materializuje się Córa, z trampkiem Piotra na jednej nodze i kaloszem własnym w ręce, głośno wołając CHOOOOĆ!!!
I na tym koniec entuzjazmu. Syn i Połowica patrzą na siebie potem na mnie, marszczą nosy z dezaprobatą, pies wybija dziurę w drzwiach a Młoda, która uporawszy się z kaloszem, ubrana w czapkę, kłapie za mną z kurtką. Po 5 min chłopaki kapitulują. Nie ma mocnych, chałas staje się nie do zniesienia. 
Po 10 min idziemy, Kapsel, Julka, Ja, Połowica i wściekły Pierworodny-bo już go nogi bolą!... Figa  i drugi kot Inka, zatrzymując się co chwilę by udawać że wcale za nami nie idą. 
Po godzinie.. 
Wracamy. Bez psa.  Ja z Julką śpiącą na rękach, Połowica a za nim Piotrek, wściekły, że już wracamy.... za nim miałczące koty, zmęczone i rozczarowane spacerkiem. 
Pies wita nas pod domem. To nic, że szukałam łajzy po lesie i  10 min zdzieraliśmy gardła płosząc wszystko wokół. Widać reumatyzm nie taki straszny jak się wydaje w domu....
Ale fotki fajne...










Komentarze

  1. Faktycznie spacer pełen niespodzianek, ale zdjecia fajne, takie przyjemne ;)
    Pozdrawiam serdecznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie spacer pełen niespodzianek, ale zdjecia fajne, takie przyjemne ;)
    Pozdrawiam serdecznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przynajmniej nie było nudno ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna notka :) zapraszam http://n0-p3rspeciv3.blogspot.com/
    mogłabyś poklikać w linki w tym poście? -> http://n0-p3rspeciv3.blogspot.com/2014/04/sheinside-z-racji-tego-ze-probuje.html
    z góry bardzo Ci dziękuje i napisz mi jak moge się odwdzięczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hi, hi:) Ale się uśmiałam. U nas tak samo. Jeszcze gorsze wycieczki rowerowe. Przerwa co pięć minut. Fajnie piszesz. Szkoda, że tak mało czasu mam na odwiedzanie blogów:) Buziaki slę - Majka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale masz świetne buciki! Uwielbiam takie zestawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. swietnie wygladasz w tej lesnej scenerii, całkowity relaks! czy mi się wydaje, czy mamy identyczne trzewiki? ...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. przynajmniej nie nudziło ci się :D a zdjęcia w super sceneri :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale sie uśmiałam;) bywa czasem nie po naszej myśli ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :)